Przed nami kolejna rewolucyjna zmiana w prawie kosmetycznym, na którą długo czekaliśmy. Chodzi o słynny temat mikroplastików i zakaz ich stosowania w kosmetykach. Zmianę tę wprowadza Rozporządzenie Komisji (UE) 2023/2055 z dnia 25 września 2023 r. zmieniające załącznik XVII do rozporządzenia (WE) nr 1907/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie rejestracji, oceny, udzielania zezwoleń i stosowanych ograniczeń w zakresie chemikaliów (REACH) w odniesieniu do mikrocząstek polimerów syntetycznych.
Problematyczne mikroplastiki
Zacznijmy od tego czym w ogóle są mikroplastiki. Według definicji ECHA (Europejskiej Agencji Chemikaliów) „mikrocząstki polimerów syntetycznych to polimery, które są substancjami stałymi i które spełniają obydwa poniższe warunki:
a) są zawarte w cząstkach i stanowią co najmniej 1% m/m tych cząstek lub tworzą nieprzerwaną powierzchnię powlekającą te cząstki;
b) co najmniej 1% m/m cząstek, o których mowa w lit. a), spełnia dowolny z poniższych warunków:
- wszystkie wymiary cząstek są równe lub mniejsze niż 5 mm;
- długość cząstek jest równa lub mniejsza niż 15 mm, przy czym stosunek długości tych cząstek do ich średnicy jest większy niż 3.”
Skąd natomiast wziął się problem z mikroplastikami? Przede wszystkim są to kwestie związane z ich wpływem na środowisko i zdrowie ludzi. Od lat wiele mówi się o ogromnym zanieczyszczeniu oceanów mikroplastikami. Kłopot polega również na tym, że mikroplastiki ulegają bardzo powolnemu rozkładowi i z łatwością mogą dostawać się do układu pokarmowego organizmów żywych. Ze względu na wszechobecne wykorzystywanie polimery te występują powszechnie w środowisku, wykryto je również w wodzie pitnej i żywności. Dlatego też zostały podjęte odpowiednie kroki, żeby ograniczyć wykorzystywanie tych substancji w przemyśle, w tym w branży kosmetycznej.
Wyłączenia
Warto dodać, że niektóre polimery zostały wyłączone z powyższej definicji mikroplastików. Są to:
- polimery naturalne – tzn. powstałe w wyniku naturalnego procesu polimeryzacji, który dokonał się niezależnie od procesu ich ekstrakcji, będące substancjami niemodyfikowanymi chemicznie;
- polimery ulegające rozkładowi;
- polimery o rozpuszczalności większej niż 2 g/L;
- polimery niezawierające atomów węgla w swojej strukturze chemicznej.
Co się zmieni?
Zgodnie z nowym prawem mikroplastiki nie mogą być wprowadzane do obrotu jako substancje w ich postaci własnej ani w mieszaninach w stężeniu ≥0,01% m/m. W praktyce dla branży kosmetycznej oznacza to zakaz stosowania mikrocząstek polimerów syntetycznych:
- przeznaczonych do stosowania w charakterze materiału ściernego tj. do złuszczania (peelingi) – w dniu wejścia w życie rozporządzenia tj. 17 października 2023 r.,
- w produktach spłukiwanych – od 17.10.2027 r.,
- do kapsułkowania substancji zapachowych – od 17.10.2029 r.,
- w produktach niespłukiwanych z wyjątkiem produktów do makijażu, warg i paznokci – od 17.10.2029 r.,
- w produktach do makijażu, warg i paznokci – od 17.10.2035 r.
Dodatkowo, w przypadku kosmetyków do makijażu, warg i paznokci konieczne będzie zastosowanie oznakowania na etykietach: „produkt zawiera mikroplastiki”. Oznakowanie to będzie stosowane od 17.10. 2031 do 16.10.2035.
Od 17.10.2025 produkty zawierające m.in. składniki filmotwórcze będą musiały być zaopatrzone w instrukcje sposobu użycia i usuwania produktu (w formie tekstu lub piktogramu).
Podsumowanie
Niewątpliwie czeka nas totalny zwrot w branży kosmetycznej. Zakaz stosowania mikroplastików będzie wiązał się z dużym wyzwaniem zarówno dla producentów surowców, jak i kosmetyków. Ogromna część składników kosmetycznych, w tym emulgatorów czy substancji filmotwórczych, podlega bowiem nowej definicji mikroplastików. Szczególnie trudny egzamin czeka branżę kosmetyków kolorowych. Trudno będzie opracować nowe zamienniki polimerów stosowanych od lat w tym segmencie, a następnie totalnie przeformułować wszystkie produkty do makijażu, szminki czy lakiery do paznokci.
Warto również podkreślić, że przemysł kosmetyczny prawdopodobnie nie doczeka się pełnego wykazu zakazanych mikroplastików z nazwami INCI. Taka lista z pewnością ułatwiłaby pracę wszystkim: dostawcom surowców, osobom z działów R&D i safety assessorom. Nie pozostanie więc nic innego jak bazowanie na rzetelnej dokumentacji od dostawców surowców kosmetycznych w celu zaklasyfikowania danej substancji do – dość skomplikowanej – definicji mikroplastików.
Z pełną treścią nowego rozporządzenia można zapoznać się tutaj: https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:32023R2055